W samoobronie
Nie mam już siły do pożegnań,
albowiem każda nowa strata,
duszy, co zdała się pokrewna,
większym ciężarem mnie przygniata.
Ażeby smutek nie przytłoczył,
muszę postąpić machinalnie:
Skończyć pisanie tych wypocin,
no i opuścić poczekalnię.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-10-01 12:55:06
Ten wiersz przeczytano 1555 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Ewo i Grażyno dziękuję za komentarze,
mimo iż odbieracie mi nadzieję na rozstanie z bejem:)
Miłego wieczoru:)
Lubisz beja krzemAniu, zatem nie sądzę, żebyś go
opuściła, a gdyby tak się zdarzyło, to byłaby duża
strata, bo jesteś dobrym duszkiem tego portalu to raz,
a dwa piszesz zgrabne wiersze :)
Dobrego wieczoru Tobie Aniu życzę:)
A bo to łatwo opuścić jak się już tak długo stoi... :)
Pozdrawiam Aniu :*)
☀
Dziękując nowym gościom za wypowiedzi w temacie, życzę
miłego wieczoru:)
Na przekór sobie zostań ...
Krzemanko, tu wiesz, co masz, a tam na zewnątrz, może
być smutniej, nudniej i gorzej niż na Beju.
Tu jest szansa, że 'dusze' wracają w innym ubranku i
niech tak będzie, niż żegnać prawdziwie, na Amen.
Pozdrawiam.
e tam, klimaty powrócą, i ci co się kłócą -
oprzytomnieją. Będzie dobrze.
Witaj Aniu:)
też nie mam siły:)
Tak się tylko zastanawiam czy nie "stała" się
pokrewna ale to tak po mojemu:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Witaj,
nieznoszę rejterady...
Zgoda i ja miałam swoje słabe chwile /chyba dwie?/.
A dzięki komu to ja się proszę krzemanki teraz męczę i
wyczytuje takie staszliwe wytyki?
To już bez znaczenia kogo tu chcesz zostawić na pastwę
krzewicieli poematów?
To mi się nie widzi, a Tobie to się nie godzi O,O,O.
Z pozdrowieniami i brakiem pocieszenia.
Dziękuję za refleksję ROXANO:)
Mądre z Ciebie @dziecko catlerone:)
Miłego poniedziałku Wam życzę:)
*no dobra, musi jeszcze umrzeć..
*niczego więcej
człowiek musi zjeść, wypić, przespać się i usiąść na
'tronie'
niczego innego człowiek nie musi:)
Nie tak łatwo , ale wszystko można,
Miłego dnia.
Dziękuję jastrzu i Sotku za komentarze:)
A co do plusa -jastrzu, już tak o nim nie marzę jak na
początku mojego pobytu tutaj:)
Miłego popopłudnia:)