Samoocena
Nienawiść do mej osoby, tak się we mnie
kłębi,
że czuję ostre toksyny, gdzieś tam w środku
w głębi.
Co się ze mną dzieje, to nie jest
normalne,
Moje sprzeczne odczucia są niemoralne.
Nie potrafię się odnaleźć, jestem bardzo
zagubiona,
od wszystkich odsunięta, od miłość
odrzucona.
Podejść do lustra i bez wstydu podnieść
głowę,
może kiedyś to nadejdzie, na razie nie
mogę.
Czy kiedyś będę sobą w każdej kropli
zgodności?
Na razie się nienawidzę, jadę ostro, bez
litości!
Krynica Zdrój...tak wspaniałe zgrupowanie kadry;) Nie wiem czy powinno sie brać to na serio...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.