Samotna
Oceńcie staram się pisać prozą ,ale nie wiem jak mi wyszło?
Zaszło słońce za górą, tylko promienieje
niebo fioletem i żółcią swych barw.
Oczy wpatrują się w tą paletę, przecudnych
kolorów.Stoi tak sama,a myśli kołaczą
się
w głowie,że tam za oceanem wód jest on.
Co dzień przychodzi na kraniec,aby upajać
się
wspomnieniami kiedy byli razem.
Cień,zachodzącego słońca przysłania jej
łzy,
a wiatr wysusza krople spływające po
twarzy.
Zasłoni i zapomni, czy jutro znów łza
stoczy się wielka jak rosa poranna z listka
trawy.
Komentarze (4)
annaG Ślicznie dziękuję za podpowiedź.Pozdrawiam
Bardziej bym podciągnęła prozę pod wiersz, trochę
szlifu i byłby całkiem dobry . Pomyśl o tym :)
Ja nie oceniam, ale szukam uczuć w tekście i tutaj
znalazłem! Pozdrawiam!
nie jestem od prozy ...ale kolorowa ta samotność...dla
mnie ładnie się czyta ...pozdrawiam ciepło