Samotna bezsennosc
Gdy w pokoju swiatlo trach
Pada na mnie blady strach
Wszystko chowa sie w ciemnosci
I bezsennosc znow zagosci
Kiedy ciemno jest na dworze
Wiele zdarzyc sie moze
Leze,leze i nasluchuje
Co tak za oknem halasuje
To krople deszczu spadaja
I o parapet sie rozbijaja
Drzewami porusza wiatr
Znow na suficie cien siadl
Cos sie rusza,piszczy i trzeszczy
Ja ze srachu dostaje dreszczy
Dzikie koty po nocy harcuja
Psy niespokojne tez halasuja
Kiedy skonczy sie ta gehenna?
Tak bym chciala byc juz senna
Moze przysni sie cos milego
Juz trzeba wstawac-dlaczego?
Komentarze (4)
Strach ma wielkie oczy, a tym bardziej w nocy.
Bezsenność pewnie potęguje to wszystko. A może warto
tą bezsenność podzielić z drugą osobą? Pewnie strachy
byłyby wtedy na lachy:) Pozdrawiam:)
bezsennosc to choroba
a jeszcze samotna
"Samotna bezsennosc" daj jej adres do mojej:))
Każdy ma prawo do swojej bezsenności! Pozdrawiam!