Samotna jabłonka;
Na polu samotna jabłonka rosła,
dostojna, radosna, piękna, wyniosła.
Schronienie przed słonkiem latem dawała,
nic od siebie nie wymagała.
Gdy żniwa w pełni, rękawy zawinięte,
zboża koszone na chleby święte,
ona konary do góry wznosiła,
w nich było schronienie i wielka siła.
Pomysłów w jej cieniu nie było końca.
Można też było zobaczyć zająca,
schronienia szukał szarak zbłąkany,
jak moje myśli, w sekrecie utkanym.
Komentarze (15)
Pięknie o przyrodzie
Ładny wiersz!
Pozdrawiam Aniu.
Bardzo ładnie,cieplutko.Pozdrawiam.
Jablonka a po jablonka, cien, odpoczynek i marzenia.
Pozdrawiam
Tak ciepło piszesz o niej, że gotowa zakwitnąć
jesienią ;-)
Pozdrawiam
Ładny, cieplutki wiersz o samotnej polnej jabłoni.
Pozdrawiam Aniu.
Ciepło i uroczo.
Miłego dnia Aniu:}
Ładnie:))Pozdrawiam serdecznie:))
Ślicznie w Twoim wierszu Aniu, przyroda jest
wspaniałym towarzyszem :) wiele widzimy wzrokiem - ale
sercem - jeszcze więcej. Pozdrawiam - piękne strofy :)
W cieniu jabłoni w uspokojonych
myślach, można wiele zobaczyć.
Bardzo ładny wiersz.
:)
Serdecznie pozdrawiam!
Ładnie. Zastanawiam się czy nie ładniej byłoby z
"niczego dla siebie nie wymagała"
"Pomysłom w jej cieniu nie było końca"
"i moje myśli w sekrecie utkane"?
Wiadomo, że to czytelnicze sugestie, a nie rady
eksperta. Miłego dnia:)
Bardzo mi się podoba...miłego dnia Aniu;)
ładnie:)
przede wszystkim dawała cień i chwilę wytchnienia w
upalny, żniwny czas. I pomysły na wiersze.
lekko napisane -niech żyje jabłonka
dała mi trochę do serca mego słonka