Samotnie nam przyszło piesku...
Uroczą jesień mam od wielu lat w sobie
Cieszę się wszystkim nawet tym co staje na
głowie
Wyzwalam w sobie piękno to duchowa sfera
Żyje duchowo bogato, nie czas mi umierać
Nie uciekam do filozofii ,co mi życie
niesie
To mi nie pomoże w moim życiu, bo i po
co
Coraz bardziej ubieram swoje szaty w
jesień
Bawię się pięknym, zadowalam prostotą
Wiem że jestem samotnikiem, w tym wiele
wdzięku
Rozmawiam sam z sobą, najczęściej w pozycji
klęku
Wtedy mam w sobie tą piękną jesień i jej
rymy
Tworzę sercem, duszą piękno, bez żadnej
przyczyny
Oglądam się wokoło, przestrzeń zamknięta w
szarości
A na moje twarzy uśmiech nieprzerwanie
gości
Nawet deszcz na mnie leci ciepły, wtedy nim
płaczę
Niebo mi przychylne, serce w pięknie puka,
nie kołacze
Urocza jesień i ona maleńka suczka
szorstkowłosa
Też leciwa jak jej pan , lat ze mną
dogorywa
Poznałem jej język, jej mowę i ogonem
merdanie
Idę z nią w samotności, słychać nas
–to nasze gadanie
Widzę wokoło prostotę i piękno od innych
inaczej
Opisuje je słowami z klawiatury, palety z
fotografii
W moich dłoniach, w umyśle wszelka barwa
się mieni
Wiem dlaczego, jestem siwiutki pan z
obrazów jesieni
Pozostała mi swoboda, wyzwalać akordy z
pianina
Gram melodię nikt już jej nie pamięta,
tylko ona, psina
Uśmiecham się do bibelotów i starych
obrazów w ramach
Tam była młodość, pozostała miłość którą
wciąż utrwalam
Komentarze (9)
dobrze mieć przyjaciela, który rozgoni nieco
samotność...wierny pies, zrozumie
Bardzo mi się spodobał wiersz, czytałam z uśmiechem
na twarzy, pozdrawiam i dziękuję, .
cyt.Tworzę sercem, duszą piękno, bez żadnej przyczyny
Wiersz pisany szeroką ławą. Sens wiersza to atut To
pieśń o więzi zwierzęcia i człowieka Wiersz
czytelny,ładny. Proste słowa trafiają, mają wydźwięk
doświadczenia Np serce puka nie kołacze Bije lecz nie
cierpi ,to powoduje piękno postrzegane wokół przez
Autora i łączność harmonijna z naturą .Ma działanie
optymistyczne Pozdrawiam:)
piękny wiersz o przyjażni człowieka i psa....sama mam
już pięć .ale jeste pod wrażeniem
...wiersza...pozdrawiam
Uh, slonzok, jest coś w tym wierszu, ale technicznie
to nad tym jest duuuuuuuuużo do zrobienia. Raz, rytm -
zacina, czyta się ciężko - powód chyba oczywisty -
różna ilość sylab w wersach, nie trzymanie średniówki.
Dwa - w poważnym wierszu unikaj wersów, które mogą
budzić uśmiech - bo psuje to klimat. Trzy: Poczytaj
dokładnie wers po wersie i zastanów się nad logiką
zdań. Parę przykładów: "Wyzwalam w sobie piękno to
duchowa sfera" "Nie uciekam do filozofii ,co mi życie
niesie" "Nawet deszcz na mnie leci ciepły, wtedy nim
płaczę" "Niebo mi przychylne, serce w pięknie puka,
nie kołacze"
Piękny wiersz, nic dodać, nic ująć:))
Ladna ta Twoja samotnosc z psina.I Ty jestes piekny.A
psina?Kocha Cie i ufa.Idzcie razem przez zycie z
miloscia i radoscia.
Sliczny wiersz o przywiazaniu do zwierzecia/.../
Serdeczne pozdrowienia !!.
Bardzo ładny wiersz, jestem pod wrażeniem - tym
bardziej że i temat jest mi bardzo bliski chociaż sam
psiny nie posiadam i mimo że bardzo lubię wszystkie
zwierzęta. Pięknie i obrazowo opisujesz swoją
samotność, ale tak to już jest że coraz mniej się nad
nią użalamy, a raczej modlimy o nieco więcej zdrowia,
czego Tobie życzę w zaczynającym się 2011roku i wielu
następnych...pieskowi również...powodzenia
"Bawię się pięknym, zadowalam prostotą" bardzo ładny
wiersz :-) przywołujesz wiele pięknych obrazów :-)
pozdrowienia dla psinki ;-)