Samotność
Samotność znów
dopadła mnie;
Dręczy, męczy
Znów jest mi źle;
Uśmiech z twarzy zniknął,
Oczy smutek ogarnął;
Myśli odeszły w cień,
Mroczny stał sie dzień
Tak bardzo jest
mi źle;
Ale wiem, że
gdy wzejdzie słońce
I nowy przyjdzie dzień,
Mój smutek odejdzie,
zniknie gdzieś;
Znów uśmiech
na twarzy zagości,
I poczuję
smak radości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.