Samotność
w altanie gdzieś na leśnej polanie
wśród drzew,kwiatów,skrzydlatych ptaków
siedzisz zadumany
cichy i szary dzień rzeczywistości
zmusił cię do myślenia o samotności
wszystko dla ciebie straciło sens
gdy marzenia twoje i cel zniknęły gdzieś w
szarej mgle
ciemne chmury wiszą nad tobą
one są dla ciebie jedyną ozdobą
ciało twe zrezygnowane
jakby zahipnotyzowane
chciałbyś cofnąć czas,przenieść się do
przeszłości
by naprawić wszystkie przykrości
wiesz ,że to nie możliwe
więc dalej siedzisz w rozkojarzeniu
zadając sobie pytania:
dlaczego jestem w takim stanie?!
co zwolniło mego życia bieg?!
gdzie się podział mój cel?!
modlisz się do Boga,prosisz o znak
by podpowiedział ci jak odnależć sens
istnienia
odnowić marzenia,celu nie zmnieniać
wiara w lepsze dni to jedyne co pozostało
ci
wierzysz,że samnotności twej nastanie
kres
życie na nowo zacznie biec
odnajdziesz swój cel i marzenia
nigdy więcej nie pomyślisz o samotności,
gdyż opęta cię demon miłości
Komentarze (3)
Z tym cofaniem czasu to dyskusyjna sprawa. Niby
kuszące - jednak, gdybym miał świadomość, że zawsze
mogę wrócić to wszelkie teraźniejsze wydarzenia
przestałyby mieć należyte znaczenie. Jednak szalenie
kuszące - warte cyrografu. Początek ostatniej zwrotki
przypomniał mi jakże przekorne według mnie ---
http://pl.youtube.com/watch?v=OTWBay79K7U ---
podoba mi sie wiersz jest w nim glebia oddqaje moj
stan duszy takze masz glos
No no samo H ;) Fajny wiersz pasuje prawie w całości
do mnie :] ciemne chmury wiszą nade mną nawet w
słoneczny dzień BIG PLUS