Samotność
Lód
Ciepły lód
Topiony przez zimne słońce
Płacząc na balu samotnych
Czy znów stałem się sobą?
Proszę
Nie korzystaj z nocy
Teraz moja kolej
Woda
autor
Dawid Surmacz
Dodano: 2007-01-06 22:23:12
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.