samotnosc
...
znowu sama
puste miejsce przy stole
szklanka dopolowy pusta
wierzylam
ze przyjdziesz i zabierzesz mnie ze soba
tam gdzie szczescie chodzi parami
i gdzie tabletki nie sa lekarstwem na
szczescie
czekalam
dzis znow nie przyszedles
zostales z nia
z nimi
umarlam
to dla was... ;*
autor
badyl_ona
Dodano: 2007-03-23 16:08:09
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.