samotność
dla siebie..
w samotność przyszło mi dziś się ubrać
do samotności przyzwyczaić
i z nią zasypiać...
tak jak mężczyznie być wierną
tak jak powietrze dziś pokochać
samotność moja
i tylko moja
zostaje i nigdy nie odchodzi...
czasem cichutko tylko szlocha...
czasem tylko na chwilke się schowa...
i złudnie szukam jej czasem w ramionach
innego mężczyzny...
jednak wiem że tylko ona..
moja samotność jest w stanie prawdziwie
mnie kochać..
dla mojej samotności...
Komentarze (3)
tak się czujesz teraz, ja wiem że na bank śmiać się
będziesz kiedyś z tego okresu. pozdro
Wiem co czujesz,szarość samotności dotyka bólem i
trzeba nauczyć się z tym żyć,jeśli masz zdanie " ta
osoba albo żadna inna. " Jeszcze los się odmieni i
będziesz się z tego śmiać.
Niechciana "miłość."..czasem tak bywa.Taką trzeba
wypędzać puki jeszcze się nie rozgościła...