...Samotność...
Jeśli czasem czujecie że mimo wielu przyjaciół, jesteście tak naprawdę sami, to wiersz dla was...
Samotność ogarnęła moje serce
i miota mną we wszystkie strony,
nie mogę się od niej uwolnić,
zbyt mocno ściska moją duszę.
Opadam z sił, powoli tracę oddech,
coś odbiera mi ostatnie "krople" życia
i ciągnie w kierunku mroku,
oddalam się od światła.
Ciemność zasłania moje oczy,
powieki opadają,
zapadam w długi sen,
czy zdołam się z niego obudzić?
Powoli tracę już nadzieje,
że kiedyś to odmieni się,
pragnę znów uwierzyć w siebie,
czy odnajdę się?
I znów się czuję niewidzialna,
choć ludzie otaczają mnie,
cień osłonił moją twarz,
płomień wiary zgasł...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.