Samotność
Czuję się często taka samotna
Choć mam Ciebie obok, jak sądzę blisko
Dlaczego życie jest takie trudne ?
Czemu tak łatwo zniszczyć to wszystko ?
Dlaczego chowam w sobie te myśli
Zamiast podzielić się nimi z Tobą ?
Czemu tak ciężko cokolwiek zmienić
Chociaż najbliższą jesteś osobą
Dlaczego często jestem samotna
Czemu nie czujesz mojego cierpienia
Czemu nie widzisz, jak bardzo boli
Ta Twoja wrogośc, bark zrozumienia
Tak mało przecież chcę, tak niewiele
Chcę przecież tylko Twej przyjaźni
Takiej nie tylko na dobre chwile
Takiej na stałe, pełnej czułości
Proszę, Przyjacielu, wróć ! Chcę mieć Cię
znowu
Ciebie spokojną, jaka byłaś kiedyś
Wiesz, wtedy byłam taka szczęśliwa
Tak bardzo bliska byłaś mi wtedy
Tak bardzo kocham, choć to wiesz
przecież
Pomimo bólu i rozżalenia
Czemu w złych chwilach jestem Ci obca ?
Czemu nie widisz mego istenienia ?
Czy to coś zmienia, że są złe chwile ?
Czy niszczy troske miłości przejaw ?
Pewnie nie słyszysz płaczu nocami
Nie słyszysz kiedy ginie nadzieja...
Komentarze (1)
Samotnosc we dwoje , po co? zeby sobie komplikowac
zycie..nie oswoisz wilka a z kochanka nigdy nie
zrobisz przyjaciela..tracisz czas..