Samotność
Niekiedy wiara
nadzieja
to za mało aby żyć
Ja pragnę śmierci
a ona mnie
bywa że miłość i przyjaźń
to największy ból serca
a moje serce bije w rytmie
starych, zardzewiałych ze starości
zegarów
Kocham
ale bez wzajemności
milość i przyjaźń
to jedne z tych rzeczy
które bardzo ranią
myślałam, że jesteś moim najlepszym
przyjacielem
powiedz mi, jak mogłam się tak mylić?
Wbijam deski w okna
zamykam za sobą drzwi
niepowinniście wiedzieć
że już nie potrafię żyć
nie mogę...
Pojawiają się łzy rozpaczy
splywają mi wolno po policzku
Nie doceniamy tego co mamy
dopóki tego nie stracimy
życie to rzecz materialna
łatwo je stracić...
Samotna...
W tłumie ze łzami
W oczach
Szukam kogś na ślepo
Kogoś, kto mnie pokocha
pocieszy
przytuli
Samotność boli, wiesz?
Komentarze (1)
Samotność boli…ale czasami jest
konieczna…lepiej żyć w samotności i
uczciwie… niż żyć w przyjaźni nieszczęśliwej. I
nie mów że pragniesz śmierci …ona sama kiedyś po
Ciebie przyjdzie… a teraz żyj tym …co
życie każdego dnia niesie …gdyż Twoje życie
jeszcze przed Tobą