samotność...
...samotnym...
Kiedy drzewo jedno się ostoi
Pożar wszystko zniszczy
Byle zefirku się boi
Rośnie samo wśród zgliszczy
Szczęście w tragedi mowią
Przecież dalej żyje
Lecz wszystkiego nie widzą
Samotność wokół się wije
Korzeń wciąż ten sam
Kora nadpalona
Liście na czubku - brak ich tam
Niejedna gałąź płomieniem nadgryziona
A u ludzi jest na wspak
Z zewnątrz się nic nie zmienia
Niby dobry jest to znak
Jednak w duszy wiele cierpienia
Jedno pewne w samotności
Zawsze można kogoś poznać
Kto dostąpi niezwykłych godności
Wielkiej miłości doznać
Trzeba oczy mieć otwarte
W ogóle nie próżnować
Zwiedzić szlaki nieprzetarte
Mocną więź zbudować...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.