samotność
Pssyt... Tylko cicho serce, niech już skona
moja rozpacz, już wydarłam wszystkie żale.
Nie dam oczom satysfakcji by się we łzach
rozmywały. Cierpkim słowem rozpocznę
kolejny dzień. Nauczyłam się być obok, za
lub zaraz. Ze zmęczonych dłoni wypadły znów
marzenia, tylko ona pozostała jak Anioł
Stróż - samotność.
Komentarze (5)
samotność różne ma oblicza,mentalna i percepcyjna
wynikająca z niedobrania,bycia z kimś z innej gliny
dobrze wiem co to samotność bo jestem sam głowa do
góry pozdrawiam
Ładny wiersz...a samotność jest straszna.
Edyto, warto byłoby zaznaczyć wyraźny podział na
wersy, bo tekst bardzo dobry. Wpasowuje się w mój
obecny nastrój ;) plusik ode mnie, pozdrawiam.
Witam moją imienniczkę:)
Pozbieraj te marzenia, a samotna już nie będziesz.