Samotność
Szara samotność zmysły otuliła
w woal tęsknoty, co jak morska fala,
gdy w brzeg uderza jej bezwładna siła,
raz sny przybliża, to znowu oddala.
Nadrealnością myśli uporczywa,
boleśnie chłoszcze bezsilności batem
i niemym krzykiem codzienność przeszywa,
w niebo rzucając pragnienia skrzydlate.
Ale choć pamięć jeszcze wiosennieje
i we wspomnieniach szuka niestrudzenie,
wiesz, że umarły ostatnie nadzieje
i jutra nie ma... to tylko marzenie.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (53)
Szara samotność! faktycznie samotność może być szara!
piękny wiersz! Pozdrawiam:)
Smutne, ale jak inaczej o samotności?
Bardzo dobry i jak zwykle dopracowany wiersz.
myśli ustrzydlone zawsze lepiej mają, że kiedy chcą to
zawsze
wracają
Pozdrawiam serdecznie
Ach! To zwrot do tej myśli uporczywej! UKŁON
PRZEPROSINOWY:)))
Dziękuję, Lucuś50+, ale nic się nie skleiło -
"nadrealność", to jedno słowo... pozdrawiam :)
:)tak
Dużo myśli nasówa sie po jego przeczytaniu - bardzo mi
się podoba !
Słuchać i czytać Ciebie można od eana do wieczora:
cudne porównamia! / Nad realnością- skleiły się:)/
Serdeczne pozrowienia:)