Samotność
Każdy miał w życiu taki moment , taką chwile ,gdy chciał już zniknąć ... Chciał żeby go nie było , żeby wszystko się skończyło ... Ten ból i cierpienie , przez społeczność ni
Czuję że czegoś mi brakuje .
Bez tego zwykła herbata inaczej
smakuje.
Wszystko się przewraca ,
Nic już robić się nie opłaca .
To uczucie smutkowi towarzyszy .
Wciąż uciekam , lecz czuje go za sobą
,
On w kark mi dyszy .
Zimny oddech czuje ; nie dziwnie się ,
To samotność się za mną snuje .
Na każdym kroku , rok po roku .
Nie widać życia uroku .
Tylko szare cienie a wokół zwątpienie .
Nikt w Ciebie nie wierzy,
z politowaniem ukradkiem spogląda
I twe porażki ogląda .
Nic nie zrobię , nic nie poradzę .
Po prostu jakoś sobie radzę .
I czasem o zniknięciu marze
A przebłysk szczęścia magiczną gumką
Z mego życia wymażę .
Komentarze (6)
Ostatni wers to skrajny pesymizm.
W zapisie lepiej, aby kropki, przecinki itp. nie były
oddzielone od słowa poprzedzającego przerwą.
Pozdrawiam :)
Małe sprostowanie , wiersz ten nie opisuje
moich uczuć . Napisałam go dla koleżanki która
wyżaliła mi się . Złożyłam jej uczucia w całość i
tak własnie powstał ten oto wiersz .
Bardzo dobrze cię rozumiem.Też miałam taki okres
czasu...Musisz sama wyjść z tej skorupki.Nikt za
ciebie tego nie zrobi.A co do wiersza....może nie
wszystkie strofy z dużej litery.Pozdrawiam.
smutno ale pieknie
Nie wymazuj niczego. To są takie małe małe okruszki
radości. Zbieraj je. Pozdrowienia ciepłe
Autorko:) Przeczytałam i nie wiem co mam powiedzieć.
Wygląda na to, że PL żyje na pustkowiu, gdzie nie ma
żywego ducha i zadaję pytanie; gdzie są bliscy?
rodzina? Nic nie zdziałasz sama, jedyne wyjście to
wyjść do ludzi i zacząć normalnie żyć.
Pozdrawiam.