Samotność...
zostawiłaś mnie
w samotności kier
as pucharów mgieł
a za oknem deszcz
parapety gnie
jakby chciał powiedzieć
czego chce
a w duszy śnieg prószy
serce lodową bryłą jest
a krew...
krew gotuje się i wrze
kiedyś znów spotkamy się
na jawie i we śnie
autor
Samuraj Grześ
Dodano: 2006-09-18 19:41:15
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.