samotnosc
...........
samotna dziewczyna
otulona mgłą nadziei
Niewolnica własnych myśli
czeka na znak
czeka na swojego anioła
Anioł nie przybędzie
zabiła go przecież
zabiła go brakiem wiary
Ręce zbroczone krwią
beznamiętnie wyciąga ku niebu
spadła w dół
nie potrafi płakać
Nie wskrzesi anioła
zakrywa twarz dłonią
klęczy w kałuży krwi
wstyd nie pozwala jej
prosić o wybaczenie
modlić się
***
ociera twarz zakrwawioną dłonią
wstaje
odchodzi
nie jest jeszcze gotowa
na szczerość
spogląda w zwierciadło
swej duszy
Niewierna bezsilna
w swej sile
przepadła
nie wróci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.