Samotność
Znów puste łóżko
wyrwane korzenie
zapachu Twego
co wciąż sie unosi
targana wspomnieniem
próbuję wyprosić...
Kawałki nieba
w mroku żałobie
budzą do życia
nadziei ostatkiem
że nie uchwycę już myśli o Tobie
cierpiąc ukradkiem..
Nie umiem już płakać
tak pali mnie sól
łez niepoczętych
łez nieurodzonych
choć czuję ich ból
autor
agablue
Dodano: 2008-04-20 22:43:45
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Szalenie mi się podoba wyrazisty i mocny przekaz
emocji. Wiersz jest jak dla mnie bardzo dobry, choć
niewymownie smutny. Popraw sobie datę napisania
(chyba, że masz wehikuł czasu).
w samotności przeżywa się bardzo dużo ważnych spraw
ale niewątpliwie ludzie samotni szukają prawdy w tych
co odeszli
można powiedzieć że jest to grupa ludzi która ma dosyć
dobre spojrzenia wstecz i potrafi bardzo ciekawie i
realnie to ująć zostawiam swój głos