samotność
Dla wszystkich wariatów
Jestem sama. Pokój bez klamek.
Jestem sama. Drzwi zamknięte na zamek.
Jestem wariatę, jestem z tego dumna.
Każda normalność jest dla mnie durna.
Sama tego chciałam, pragnęłam, łaknęłam
Tak jakby sama się tutaj zamknęłam.
Czasem chciałabym coś zabić, zranić.
Lecz zaraz zaczyna mnie ktoś ganić.
Zabrali żyletki, noże.
Może ktoś pomoże?
Tylko dlacezgo obcięli pazurki?
Tak to by było z górki...
Mam kaftanik koloru nieba.
I nic więcej mi nie trzeba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.