Samotność kosmonauty
popatrzcie w górę na rozgwieżdżone niebo, widzicie stację kosmiczną, taką małą przesuwającą się świetlną kropkę
Jacy samotni są ci ludzie
na kosmicznej stacji,
przecież oni nawet nie mają
z kim siąść do kolacji.
I co to za kolacja?
jakąś glutoplazmą posila się taki
a w domu ona, żona
serwuje przysmaki.
Jacy samotni są ci wybrańcy
gdzieś tam w kosmosie
nie mają nawet przy kim
westchnąć - o losie!
Kiedy do snu się układają
ciało odpoczynku żąda
to im jakiś zielony ludzik
przez lufcik zagląda.
Po co życiem ryzykują
rycerze światłości?
żeby i na innych planetach
wygrzewały się nasze stare kości.
Komentarze (41)
wybrani - o tak
ale jakże samotni - i po co ?
dla sławy czy dla....
pozdrawiam
po co?"
bo kiedyś:
wyruszymy w daleką wyprawę kosmiczną
odkryjemy planetę dziewiczą i czystą
wtenczas ją zasiedlimy ochoczo szalenie
aż i ją zatrujemy tak jak naszą Ziemię.
Bardzo dobry temat; wiersz mimo iż w wesołym klimacie,
przemawia ciszą kosmosu.
ale jakie mają widoki na Ziemię!
Ale i jest im czego zazdrościć,
bez używania - stan nieważkości!
Pozdrawiam!
Naprawdę fajnie i z uśmiechem.
Pozdrawiam ARABELLO.
kosmiczne przypadki ot i koniec zagadki Pozdrawiam :))
Fajny optymistyczny wiesz. Twój pierwszy czytam o
kosmonautach, a należy im się piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Dobry temat i dobre pytania, a odpowiedź moja
- bo człowiekowi ciągle mało
chce mieć kosmiczne nowe ciało
Kosmitki - myślą panowie, że mają na skos,
i dziury w całym szukają na wyrost.
bo człowiek to dziwna istota, nigdy mu nie jest
dość... :-)
Racja moga poczuc sie samotni ale moze ta samotnosc w
jakis sposob wynagradzana jest widokiem naszej planety
tam z gory, a takze poczucia ze jestemy czescia
wszechswiata. Ladny wiersz. Serdecznosci.