SAMOTNOŚĆ OSWOJONA
Oswoiłam samotność
Już nie gryzie
I nie straszy nocą
Już nie udaje wroga
Teraz
Niczym siostra najwierniejsza
Przytula mnie w chwilach zwątpienia
Gdy ludzie inaczej do mnie mówią
Niż potrafiłabym zrozumieć
A ją – proszę – rozumiem od
razu
Kiedy tak cierpliwie
Zamienia tabletki w mojej dłoni
Na bluesa
Daj spokój
Przecież nie jest nam tu
Aż tak źle
we dwie
autor
Soyer
Dodano: 2005-05-13 19:33:55
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podoba mi się. ;)