samotny bieg
Ktoś nam tak dziwnie ułożył świat
Pomimo tłumu bliskości brak
Mijamy obcych wciąż twarzy sto
Lecz gdzie znajoma? Widziałaś ją?
Niczym ziarenka pisku pędzimy
W klepsydrze dziejów ciągle błądzimy
A ewolucja do przodu gna
Cywilizacji spragniony świat
Dokąd pędzimy szaleńczo tak
Magnesem pieniądz, uczucia brak
Dawno zaginął radosny śmiech
W brutalnej orgii miłości kres
Powiedz dlaczego ciągle mi brak
Bliskości dusz w pryzmacie dnia
Dziękuję Ci za pomoc MIKUŚ
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.