Samotny nie znaczy sam
Trudna choć słuszna jest na życie rada,
to mieć świadomość swojej samotności,
by mi nie przyszło na duchu upadać,
pośród miłości.
Wszystko co wokół, potrafi mnie
wspierać,
istota życia pozostaje we mnie,
kiedy nadzieja w mej duszy zamiera,
robi się ciemniej.
Choć niby patrzę, to nie widzę wcale,
strachem spętany nie szukam pomocy,
twór moich myśli dokarmiony żalem,
jak rak mnie toczy.
Wystarczy by się na życie otworzyć
i przyjąć miłość której we mnie brakło,
a duszy którą strach ciemnością morzy,
przywrócić światło.
Komentarze (18)
och... +++
No cóż ja biedny żuczek mogę poza otwarciem z zachwytu
buzi i szepnięciem- pięknie:)
Już sam tytuł mnie przyciągnął, a gdy czytam, to
bardzo spodobało się. ++++ Śmierć samotności:))))
Witam. Piękne, prawdziwe słowa. Pozdrawiam.
Cóż warte jest życie bez miłości. Ona wszak jest celem
naszego życia. Pozdrawiam:)
I to światełko to promyk nadziei. Otwiera serce coraz
szerzej :)
bardzo się strofki podobają , tak trzymaj karacie :)
Gdy miłość żyje, chwile samotności są potrzebne i
miłe.
Pozdrawiam:)
W całej rozciągłości na TAK. To chyba strofy
sofickie, prawda?
Niech światło przywraca do życia nadzieję ...
Pięknie napisany wiersz :)
Trzeba szybko tej duszy przywrocic swiatlo i pokochac
druga dusze.
Bardzo ładny i mądry wiersz...Można być samotnym w
tłumie, oraz samotnym,ale nie sam...Pozdrawiam
serdecznie...
Tytul wiersza jest odpowiedzia na problemy ludzi
samotnych...trzeba sie przelamac i szukac kontaktu z
innymi ...kochac.
zawsze coś człowieka powstrzymuje ,by wyjść ze swojej
samotności ,do ludzi ...
Wyjątkowo optymistycznie ;)