Samotny wojownik
Nie prawda, że ciągle błagam o litość.
Nie prawda, że bezradnie błądzę.
Nie prawda, że pracą się zwycięża.
To nie prawda, że Bóg jest wielkim
wodzem!
Daj spokój, nie rozbrajaj atomowych
myśli.
Wstrzymaj oddech, poczuj dzielne bicie
serca.
Zajrzyj komuś w oczy i zdobądź jego
miłość.
Wychodź na powierzchnie gdy brakuje ci
powietrza.
Wspomnij dobrą i złą przeszłość.
Napraw teraźniejszość.
Żyj z rozkoszą w przyszłości.
Biegnij sam przez życie wytrwale.
Nie poddawaj się dopóki nie staniesz na
wytchnienia skale!
Dopasuje stopę do odpowiedniego buta.
Przysłuchaj się życiu bo mądrością śpiewa
każda jego nuta!
Tak nie jest, że zabijesz mnie jednym
ciosem.
Tak nie jest, że ugnę się przed
ciemnościami.
Tak nie jest, że każdy znajdzie czego
szuka.
Tak nie będzie, że przegram stanowisko
wojownika!
Zrezygnuj z marzeń bo się nie spełnią.
Stań się niewolnikiem iluzji bytu.
Zdobądź lenistwem szczyt mądrośc.
Przyjmij z uśmiechem swą porażkę.
Wspomnij dobrą i złą przeszłość.
Napraw teraźniejszość.
Żyj z rozkoszą w przyszłości.
Bezradnie będziesz płakać, W bezruchu będziesz skakać! Nadaremnie przed sobą udajesz, Ukrywasz myśli i błądzisz, Sam sobie ból zadajesz!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.