Samouspokojenie...
Gdy ogrom smutku
spłynie na ciebie.
Gdy chmura złości
uśmiech zabierze.
Beznadzieja sens
życia przesłoni.
Pomyśl o wiośnie,
ona humor zmieni.
To będzie początek
mentalnej podróży.
Poczujesz zapach
budzącej się przyrody.
Błękit nieba spokój niesie.
Na nim promienie słońca,
rozgrzeją zziębnięte serce.
Spaceruj po łąkach pełnych
kwiatów kolorowych.
Wśród soczystej zieleni traw.
Wsłuchaj się w szum drzew.
Ćwierkot ptaków delikatny.
Tworzą razem koncert radosny.
Zacznij oddychać miarowo.
Zaczniesz czuć się rześko.
Serce będzie pełne pogody ducha.
Teraz nawet dusza się uśmiecha.
Uzyskasz samouspokojenie.
Sentymentalne wybawienie.
Komentarze (1)
Bardzo ciekawy wiersz i jakoś nie zauważony,
pozdrawiam :)