Samozwańczy geniusz
Bardzo przejęty wiarą o swym darze,
wciąż wokół siebie robił straszny zamęt.
Z wyrazem dumy sukcesu na twarzy
obwieszczał głośno; jam godny podziwu,
a wraz ze mną mój wyjątkowy talent.
Byłby wołaniem dalej się podniecał,
lecz wydarzyła się ta znana heca;
brzdąc, który wtedy w tłumie się
zabłąkał,
nagle donośnego wypuścił bąka...
Dalej nie będę już opisywała,
jak ta historia skończyła się cała:
bo czy godzi się kopać leżącego?
Chociaż swój powód do tego bym miała,
bo do jego wierszy "nie dorastałam".
Komentarze (74)
fajne
pozdrawiam
Witam Panie yanzem pierwszy raz 'u mnie'.
Pewnie tgo niewykły przypadek...
Dziękuje za komentarz.
Przepraszam, co to jest - cytuję za pomocą CTRLC i
CTRLV, żeby nie było wątpliwości:
"lecz wydarzyła się ta znana checa;" Co to jest ta
"checa"?
Jeszcze jedno "wiarą o swym darze" - wierzyć można w
coś, a nie o coś.
O rytm autorka nie zadbała ale "bąka" umieściła w
tekście - super!
Ciekawie piszesz, pozdrawiam. Najlepszego w nowym
roku-)
Panie Staż,
kot ma ogon z tyłu...
Nie widział Pan tych 'braków' /Pańskim zdaniem/ w moim
tekście wcześniej tylko dzisiaj?
Sromota.
re:molica - Powiem tylko jedno: empatia i życzliwość
to trudne do wyrobienia w sobie cechy. Naprawdę nie
chcę podnosić temperatury wymiany zdań między nami.
Próbowałem(wygląda na to, że nieskutecznie) uzmysłowić
Pani wartość argumentów w dyskusji, a po przeczytaniu
Pani notki o sobie("Rozmiłowana w słowach - także tych
pisanych; najważniejsza jest w wypowiedziach szczerość
i otwartość.") pokazać, że rozmiłowanie w słowach
oznacza ich właściwe stosowanie oraz otwartość na to
co o tym sądzą inni. A Pani widzi zemstę! Obiecuję,
nigdy więcej, nie pokazywać mankamentów w Pani
twórczości.
Moliś ja Ciebie KOCHAm za ten wiersz Na stojąco
wiwatuję
Sa tutaj i tacy co noszą wyżej niż siedzą i mogą ...
Pozdrawiam serdecznie Bożenko :)
Przepraszam za niejasność w postaci literówki w wiem
/s/.
P.S. Skąd ten pomysł, że szukam popularności?
Brak uzasadnienia i logicznej podstawy - oczywiście
poza zemstą.
Co znaczy określenie 'niskie instynkty ludzkie'?
Pan w ogóle nisko ceni ludzi...
Panie Staż,
pojęcie 'kopać leżącego' jest w znaczeniu tak pojemne,
że pasuje.
Liczyłam się z zemstą swiem na co Pana stać...
A czasu jak zauważyłam ma Pan dużo, w przeciwieństwie
do pomysłów.
Typowy "chwyt reklamowy", jakby tu zyskać na
popularności, odwołując się do niskich ludzkich
instynktów, przez tzw. "mruganie okiem". Zastanowiła
się Pani chociaż przez moment, co z poprzedzającej
treści wskazuje na to, że ten obwieszczający - leży?
Ot, takie wnioskowanie ni przypiął, ni przyłatał.
Witam Cię Moliczko i serdecznie pozdrawiam:))
Życiowa historia z lekkim humorem.
Prawdziwie z życia wzięte:)
Pozdrawiam:)
Trzeba mieć dużą dozę samokrytycyzmu i szanować,
respektować innych ludzi. Ciekawe, o kim mowa...
Pozdrawiam serdecznie Bożenko. :)
Tak to jest z tymi "geniuszami"...
Leżących kopać nie należy, to też pewne, moliczko.
Pozdrawiam ślicznie:)