Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sandpit

Świat widziany przez pryzmat, odchylony kryształ,
Przez popaloną szybę z południowej strony.
Co widać? Nic! Tylko przebiegające pytania:
Dlaczego na wiosnę wyrastają kwiaty; czemu ludzie odchodzą;
Dlaczego jestem taki śmieszny; po co pojawiają się gwiazdy,
Na tym ciemnym niebie; czemu odpowiedzią jest pytanie,
Następne pytanie jak kolejna kropla deszczu z nieboskłonu....
Dziwna to zabawa, jak głuchy telefon w głuchej słuchawce telefonu.
Mała ironia słów bo brak w nich ironii, niewielka zabawka, wielka
Jak piaskownica, w której nie wierzymy, że życie to krótka wyprawa.
To operacja „Pustynna Burza”, wokół tylko piach, piach kwarcowy,
A z piachu szyba i znów to samo, wiaderko, łopatka, babka.
Te słowa, szydercze, jak irys w ubraniu z irchy, jak narcyz
Odzwierciedlony w szkle, jak sadze na kominie w zimie.
Niby poeta, może poetyckie bzdety, rozmach, zamach, śmierć.
Swój własny styl stworzyć każdy chce, być oryginalnym,
Jak standardowa reklama w radiu, jak kup mnie bo tego chcę.
Kup sobie szybę, popatrz na świat, zrozum jedno pytanie,
Znów od poczęcia to samo?...ziarenko, piach, piaskownica,
Później: nie! Zabrali mi go na szybę, powiedzieli:
„ Tu! Masz, pobaw się w szutrze”. Patrzę, nie wierzę.
Czemu to tak wygląda, dlaczego tak ma być do końca.
Myślę sobie: „życie, heh, życie”, a zabawkami są ludzie.
Gdzie przywódca, który mi przewodzi.
„Wo ist der Führer der mich führt”
„Where is the leader who leads me“
To koniec, następny początek, kolejne pytania,
Może łatwe, a jednak nie, wszystkie prawa fizyki
Oparte są tylko na modelach, mężczyźni kochają
Się w pustych modelkach, alkoholicy w pustych szklankach,
Dzieci bawią się w pustych piaskownicach, okna są puste, bez szyb.
Z piasku powstałem, umrę na pustyni, na płaszczyźnie
Gdzie wszystko jest puste, nawet pustynia pustą bez piasku jest.
Pusta jest jak kartka, ale kartka jest zapisana, to może nieobecna
Jak 367-dmy dzień w roku przestępnym, ale on jest wtedy 1-szym
Dniem następnego roku, a mówiłem: „wszystko zawikłane jest”,
Błędna jak pustynia Błędowska, która prawie pustynią nie jest,
Błędne jak koło, jak opona piaskownicy, wiem teraz to już
Z tego nie wynika nic, a to nawet nie jest procent zagadek świata,
To nawet nie jest tak wielkie jak ziarno piasku na pustyni....
Od poszukiwań sensu można tylko posiąść garb, jak dromader,
Drążyć, poszukiwać bez wody, wody życia, do picia,
Do naczyń mycia, do napędzania turbiny pieca w hucie szkła....

In my memory..

autor

Simibion

Dodano: 2005-09-28 20:29:01
Ten wiersz przeczytano 630 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Nieregularny Klimat Pesymistyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »