Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sardoniczny uśmiech

Pani Jadwiga spod Sandomierza
do filozofa zęby wyszczerza.
Pomyślał sobie mędrzec,
że to być może tężec,
kiedy dowlekła go do alkierza.

autor

krzemanka

Dodano: 2018-01-11 12:52:46
Ten wiersz przeczytano 1581 razy
Oddanych głosów: 46
Rodzaj Limeryk Klimat Refleksyjny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (67)

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

Super..w tym alkierzu..Uśmiecham się..mocno, coraz
mocniej..
Pozdrawiam cieplutko..

krzemanka krzemanka

Dziękuję Dziewczyny za poparcie uśmiechu uśmiechem:)
Miłego wieczoru:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Aż z ciekawości poczytałam o tężcu i alkierzu:)
Udany limeryk!
Pozdrawiam :)

BALUNA BALUNA

Tez mnie uśmiechnął...Pozdrawiam

karmarg karmarg

dobry ...
pozdrawiam:-)

fatamorgana7 fatamorgana7

Bardzo fajny limeryk :)
Pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Dziękuję kolejnym gościom za pozostawione uśmiechy.
Miłego wieczoru:)

MariuszG MariuszG

;-))
Świetny.
Pozdrawiam :)

zmegi zmegi

Fajny i uśmiechnął:)pozdrawiam serdecznie:)

zetbeka zetbeka

NO:) Fajny limeryk. Na plus.
Jak się ustrzec przed tym tężcem?
Najtęższe głowy od stuleci się głowią.

Nic nie wymyśliły,
same się w sidła
chwytać pozwoliły.
Na czele z Sokratesem...
przepadł z Ksantypą...
z kretesem ;)

szuflada szuflada

miło przeczytać było
kłaniam:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »