Satyra na Satyra
...oj, Weno - Ty guupia....
Czy znacie pismaka takiego
co zawsze chce być wesoły
i pisać coś zawsze śmisznego
by ludzie ze stołków spadały ?
Na siłę to robi , oburącz
- pióro mu nie zardzewieje
połamie najwyżej to pióro
a pogrzeb swój nawet wyśmieje
A propos pogrzebu – kochani
umarła teściowa…o Boże !
- „wieczne odpoczywanie”
wszyscy nad grobem płakali
a on satyrę tam tworzy
i rymów szuka dla niej
Taki jest los satyra
- sam sobie na niego zasłużył
choć życie go poniewiera
- on ludziom zawsze chce ulżyć
Nawet gdy jest poważny
lub z bólu się zwija – o jeju !
i pójdzie do lekarzy
to wszyscy z niego się śmieją
Komentarze (7)
Bardzo fajna satyra - klasyczna zwrotkowa forma,
iskierka celnego humor i dobry rytm. Rymy zwiększają
siłę przekazu. świetnie się czyta :)
no i następny świetny wiersz...
jesteś kontrowersyjnym poetą i to mi się podoba...
(słowa są całą poezją życia)
pozdrawiam:)
Z satyrem podobnie jest jak z pajacem? Czyż nie?
Pozdrawiam przyznam, ze nie przepadam za fikołkami w
tekście. Ale są tacy, co je uwielbiają;))
nie z niego się śmieją, tylko do Niego - rozbawiać
ludzi to najtrudniejsza sztuka, moim zdaniem - łatwiej
ich rozrzewnić ... chociaż niektórzy uwielbiają się
umartwiać całe życie i błazen im nie pomoże ... fajowa
satyrka :)
Peel nie jest SATYREM ;) - a to, że pisze satyryczne
wiersze... ja osobiście bardzo cenię ponieważ
najtrudniej jest pośmiać się z ...siebie!To, co
zostaje po nas, ten ślad na papierze - nie znaczy, że
każdy ma życie usłane różami - a z reguły otoczenie
tak odbiera ludzi, którzy pomimu, że w sercu łamie się
los się śmieją - cóż pomoże płacz i skargi...Trzeb
dalej żyć!
Oj satyrze, dziś coś żałośnie użalasz się nad sobą.
Zupełnie do satyra nie podobne ale ... satyr jak klaun
... na ustach (lub na papierze) śmiech a w sercu
płacz ... byle się ludzie śmiali
Oj! yamCito, sam chyba siebie zaszufladkowałeś, a
teraz wszyscy oczekują, że napiszesz coś śmiesznego,
choć Ci nie do śmiechu. Wiersz jest śmieszny, ale
smutek w nim aż namacalny. Może po prostu zacznij
przyzwyczajać czytelników, że jesteś człowiekiem z
krwi i kości, mającym ludzkie uczucia i prawo do
przeżywania smutku. Przyzwyczają się. Wcale nie musisz
na siłę być Satyrem...