savoir-vivre
Czasy są jakie są, w szkołach nauki paciorków trwają w najlepsze, dulszczyzna panoszy się niepodzielnie, a brak edukacji w sprawach intymnych zachowań damsko - męskich, tak więc ;)
w półmroku alkowy młody mąż myśl mota
chce poruszyć temat wielce delikatny
gwoli pozwolenia użycia huncwota
dla rozrodu rodu wszak czas akuratny
więc pyta nieśmiało czy waćpani zechce
oddać przyrodzenie w tym zaszczytnym
celu
toż żadna sromota gdy chwilkę popieszczę
lecz niewiasta milczy – nie słyszy
apelu?
leży i rozmyśla - cóż za absztyfikant
cholerny dziadyga zamiast działać gada
trafił się na męża cholerny ministrant
mieli wciąż ozorem i szpady nie wkłada
grajdołek gotowy czeka na przyjęcie
ona tam już chętna i mocno rozgrzana
a chłop miast chędożyć przemawia
namiętnie
w końcu nie zdzierżyła mówi rozgniewana
weź się za robotę i nie czyń kapliczki
jam nie wszetecznicą lecz jednak nie
zdzierżę
gdy tak perorujesz do rozgrzanej piczki
niechybnie oracja jedynym narzędziem
Argo.
Archaizacja tekstu świadoma i zamierzona. :)
Komentarze (8)
Ha ha ha :-)))) genialna farsa
Ano fakt Jastrzu, można próbować tango samotnie
tańczyć, jednak to to nie to, do tego trzeba minimum
dwojga ażeby to jakoś szło ot co. ;)
Dziękując za wizytę pozdrawiam wszystkich serdecznie.
:)
Fajny. Kiedyś napisałem coś podobnego. Zapraszam:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/duet-milosny-519595
Trzeba przyznać, ze oryginalne :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Lubię twoje pisanie. To tyle:)))
Jeszcze trochę, a cofniemy się z edukacją do
średniowiecza. Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem:)
Argo lubię twoją stylizację. tak,tak, wiersz dowodzi,
że najtrudniej w życiu o komunikację
Wiersz świetny, doskonale pokazuje zdarzajace się
problemy i naturalną chęc cielesnosci. Nadpisek nad
wierszem - choć z nim się zgadzam jako z oczywistym -
nie dorównuje jakości wiersza.
w sumie - publikacja - super!
Serdecznie pozdrawiam Argo:)- piszesz swiatnie! -
mocną sroną bywa bezceremonialnośc.