S(cena) życia
w związku z chorobą bejową
zwaną dalej wierszo pisaniem
zmuszony jestem prosić
pomóżcie czlowiekowi odejść
chciałbym pieprznąć to wszystko
zniknąć z beja na zawsze
wziąć życie pod rękę
niestety... nie potrafię
kładę tutaj pistolet
a z nim nadzieję
gdy za spust pociagniesz
zniknę... na zawsze
Komentarze (40)
O! Nie ja przestrzegam przykazań...miłej niedzieli.
Krystek
Piekne jest Twoje serce, dziekuje i pozdrawiam:)
Renata
Kalniam sie, pozdrawiaski:)
Wanda Kosma
To prawda, od krzemanki mozesz nauczyc sie nie tylko
komentarze pisac:))
Pozdrawiam!
Witaj Tomaszu:)
No cóż każdy ma swój rozum i robi co chce:)
Pozdrawiam:)
Lila Teresa
...nawet bije sie w piers, ze tu jeszcze jesten:))
Iris&
Ostro grasz, pozdrawiam:)
Tomaszu... mogę Ci wypisać zwolnienie L4, jednak nie
ma mowy o odejściu. Za dobry jesteś :)
Najka
Zastrzel i nie gadaj...:)))
zielonaDana
Klaniam sie:)
Pif-paf. Kto będzie szybszy?
"Grześ" był naprawdę dobry, zapamiętałam. Prosty i
celny. Pozdrawiam ;-)
Anna
No to bedziesz musiala ze mna sie meczyc:))
jazkółka
Narobilas tylko nadziei, ale dzieki za checi...:))
Tak to jest w życiu i bywają sceny różne.
Maciek.J
Badz mezczyzna i pomoz peelowi...:)