Scęście
wiersz gwarowy
Scęście
Lesie wrześniowy,
tyś straśnie bogaty,
pochnies woniom zywicy,
wsyndyj po kuplinkak leśnyk
pełno wrzosów kosmatyk…
Bogactwo ziół i grzybów
krasiopisiopstrokatyk
i prowdziwków duzo
ka krocom po lesie,
i rydzy rudyk wonie
wiater holny niesie.
Gołąbki i liski, podpinki,
maśloki i kąpiom się na młace
chrubiućkie piestroki.
Zaś we wysokiej trowie
w krzockak na polanie
grzyby cyrwone w kropecki
rada patrzem na nie.
A syćko to jest darem
to go usanujmy.
W domie zwierząt nie
śmiećmy, ani nie balujmy.
Już my i tak biedokom
tak duzo zabrali i ni majom
ka zyć spokojnie
tu w lesie na holi.
Kie wyńdem tu do lasa,
tok straśnie scęśliwo,
i nic mnie nie boli
kie patrzem na to
bogactwo grzybów,
na to leśne źniwo.
Komentarze (25)
Skorusa: Czy tłumaczysz wiersze na gwarę góralską?
Za tak śliczny wiersz o szczęściu
na łonie przyrody, na dodatek w otoczeniu gór,
napisany góralską gwarą pozostało mi
tylko Ciebie pochwalić. Serdecznie pozdrawiam :)
Piyknie, heeej! Pozdrawiam :))
Hej... ale się zrobiło góralsko na nizinach:)ślicznie
pozdrawiam:)+
Miałem już przyjemność odwiedzić. :)
Pozdrawiam październikowo.
Szczęście smakuje jak łyżka miodu,
w ciepłej herbacie, z lipowej spadzi,
która jedwabiem swych aromatów
kubki smakowe w wonnościach gładzi.
Szczęście smakuje jak haust powietrza,
czerpany świtem z leśnej polany,
odzianej w szale mgieł o poranku,
wiatru podmuchem poprzeplatanych.
Szczęście smakuje wody szklistością,
zebranej z liścia w deszczowej porze,
echem co ciągle wszystkich przedrzeźnia,
chwaląc gór turnie nad szumne morze.
Szczęście smakuje wonnością nocy,
ciepłem rozkoszy lekkiego snu,
który ma często aromat bajki,
z kwiatu paproci w miękkości mchu.
pozdrawiam Autorkę:))
Witaj skoruso:)
Przeczytać Twój wiersz to nie tylko obowiązek ale
przyjemność:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Z podziwem,piękna Wasza góralska gwara,pozdrawiam ze
Śląska :)
Znów cudnie gwarowo i przyrodniczo.
Cud natury pobudził już niejednego poetę do napisania
wiersza. Bardzo mi się Twój wiersz podoba.
Mowa polska uległa nieznacznej zmianie (też w
pisowni), porównując język przedwojenny z dzisiejszym.
Czy podobnie jest w gwarze góralskiej?
Pozdrawiam najsyrdeczniej. :)
Bogata jesień w leśne runo...
Miłego weekendu:)
Jesień w gwarze się zdecydowanie wyróżnia :)
"grzybów krasiopisiopstrokatyk" - niesamowite rejony
słowotwórstwa;
pozdrawiam!
Pięknie o tym jak hojna jest dla nas jesień.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo interesujący wiersz, wręcz prośba...
Pozdrawiam.
;)
Podpisuję się oburącz po wierszem.
I pozdrawiam czysto-leśnie.