Schizm
Żarem oblana,
Deszcz słońca pada,
W jasny dzień na plaży w górach.
Nad Bałtykiem te jeziora,
Słodko - głębokie,
Zalewają wyspę aż do dna.
Gdy wstanie stary dzień,
Obejrzysz się za siebie
I nie zobaczysz żadnej duszy,
Która tam pod wodą,
Moczy nogi w mrozie tego ciepłego lata
:)
Hm,,,to taka zabawa była,próba interpretacji?Zupełnie pozbawiona sensu.
autor
Vivien La Mur
Dodano: 2007-03-13 09:44:15
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.