Schód drugi
Wstrząsając ogromnie niczym błyskawica
Pod powiekami zadrżała żrenica
Więc biegne przed siebie w objawień
pochodzie
Na drugi schód nie wchodzi się co dzień!
Wstrząsając ogromnie niczym błyskawica
Pod powiekami zadrżała żrenica
Więc biegne przed siebie w objawień
pochodzie
Na drugi schód nie wchodzi się co dzień!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.