Schronienie
Oto Ta ktora slucha slow mych szeptanych o
zmroku...
Tak ktorej oczy sa jak ognie magiczne...
gdy blyszcza noca...
koja potok smutkow...
sprawiaja ze usmiech powraca
prawdziwy...
lecz usta jej czerwone...
przyciagaja bardziej...ich miekkosc...
to muzyka dla uszu wedrowca...
ktory szuka i w koncu znalesc musi...
w spokojna noc...
w Twych oczach schronienie....
autor
whitesoul
Dodano: 2007-06-21 20:39:05
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.