Schronisko
Ten wiersz będzie o miejscu
Które nie umknie wrażliwemu sercu
Bo do niego trafiają zwierzęta porzucone
Wygłodzone, wystraszone, bezdomne.
Dobrze, że ktoś służby zaalarmował
Bo właściciel im piekło zgotował
Jaką to w głowie trzeba mieć pustotę
by krzywdzić bezbronną, żyjącą istotę…
Człowieku, co ty wyprawiasz?!!!
Dlaczego przywiązanych do drzewa w lesie
zostawiasz...
Czy ty się nad tym zastanawiasz?
Dlaczego bezbronne zwierzęta życia
pozbawiasz…
To po prostu jest szaleństwo
Nie ma usprawiedliwienia na takie
okrucieństwo
Człowieku, nie zachowuj się jak bestia
Spotka Cię kara – nie uchroni cię
amnestia.
Schronisko – bo o nim jest mowa
W którym zwierzęta uczą się żyć od nowa
Tu nie zaznają krzywdy, ani cierpienia
dostaną karmę, posłanie i niezbędne
szczepienia.
Do ludzi dobrej woli, zatem mój apel
gorący
Zaadoptuj zwierzaka i bądź właścicielem
kochającym
A gdy ono poczuje się przez ciebie kochane
Przez całe życie będzie ci wdzięczne i
oddane.
Komentarze (3)
ja parę lat temu miałem jednocześnie 4 psy w domu
(znajdy)... obecnie mam w domu dwa... ja bez psów nie
wyobrażam sobie mieszkania... :) pozdrawiam
Was :)
Przyłączam się do apelu! Ludzie to potwory! Jestem
zakochaną psiarą i mam już trzeciego pieska, którym
się zaopiekowałam. Więc boli podwójnie taka głupota
ludzka! Szacuneczek :D
madry wiersz pozdrawiam :)