Ścieżka
Wczoraj szłam wąską ścieżką
pomiędzy łąkami
trzmiele kochały dzikie
kwiaty
przedwieczorne powietrze
nasyciło mnie spokojem
czas prowadził wolno
w krzewach kłóciły się sroki
i była w tym wolność
od gniewu
pożądania, aby więcej i więcej
od zmęczenia hałasem
rozpędzonych dni.
autor
irysy
Dodano: 2008-10-11 13:09:53
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Powiedziałbym, że jest ciepły. Choiciaż nie jestem
pewien czy sroki lubią dyskutować w krzakach, raczej
na otwartych zadrzewionych przestrzeniach.
w kolo jesien zagoscila a u Ciebie pelnia late
..zapachnialo kwiatami..