w sekretnym świecie Cohena
Cohen lustro i ona
wieczorem w świetle lampy ożyła
ciałem poczuła rozkołysanym
pod powiekami zamknęła
ochrypły głos - dreszczem
upojeniem - zatraceniem
sekretem się stała
jak on
wciąż sama jak on
w tajnym życiu myśli zamknięta
za drzwiami rzeczywistości
schowana
jeszcze tańcem ożyła na chwilę
jeszcze spazmem się stała
tajemnicą lustra urzeczona
z nim i jego sekretem
pod lodowatym sercem
gorączkę skryła
jak on
nie znała dobra i zła
w swoim sekretnym życiu
tylko żyć potrafiła – bezpieczna
w tańcu pod powiekami ukryta
i w lustrze
zaczarowana…”In My Secret Life”….
wieczór 02-04-2013…przed lustrem
https://www.youtube.com/watch?v=dcZY6TzzU0I
Komentarze (7)
jeszcze tańcem ożyła na chwilę
jeszcze spazmem się stała
tajemnicą lustra urzeczona
z nim i jego sekretem
pod lodowatym sercem
gorączkę skryła
jak on
piekne :)
Dobry wiersz, też chętnie słucham Cohena.
Podoba się...
Bardzo lubię Cohena. Pozdrawiam serdecznie
Lubię też Cohena.Pozdrawiam:)
Mnie także się podoba, zarówno wiersz jak i piosenka.
Miłego dnia.
Podoba mi się.