seks roślin...

czyli seksi się wszystko ;-)

I masz rację. Te przykazania wymyślali pewnie ludzie z
nudów. Ważne, żeby było miło... dawanie sobie
szczęścia jest ważnie - a nie jakieś nakazy... :)

Moda modą ale wyszedł ci super humor mi poprawiło
twoje rozmyślanie...

Człowiek roślina, nie daj Boże wtedy nic Ci nie
pomoże:)

wolna miłość to takie teraz modne...
udał się Bogu seks -
od roślinki po robaka
od dziewczyny po chłopaka

Czyżbyś chciał być porem i wylądować w rosole? ;)

ja wolę być zwierzątkiem ;)

Roślinkom wolno, nam nie... Pozdrawiam cieplutko Cię
:D

Spróbuj dotknąć pokrzywy,a będziesz też cnotliwy:-))))

:)))pośmiałam się. Myślę jednak, że rośliną chciałbyś
być tylko w tym przypadku :)))

"Zapylała pszczółka jednego badyla,
czuje, a tu z tyłu też ją ktoś zapyla.
Odwraca się, patrzy, to truteń Zenobi.
Morał: Rób dobrze komuś, tobie też ktoś zrobi!:)))

Faktycznie podeszłaś do wiersza bardzo filozoficznie i
jakże botanicznie nie ukrywam, że już tak dawno nie
ubawił mnie żaden wiersz?
Mieć takie poczucie humoru to zaleta i jeszcze
potrafisz dzielić się nim…
Ja chciałam Ci szczególnie podziękować, ponieważ od
paru dni zdrowie mi nie dopisywało, ale jak człowiek
powraca na Beja i czyta takie wiersze to zapomina o
wszystkim;)?!

Pozdrawiam z uśmiechem i myślę, że dalej będziesz nas
swoimi wierszami rozbawiał:)

Bardzo mnie uśmiechnął Twój wiersz, w rzeczy samej to
fakt należny roślinom, zaś Ty pozostań kim Jesteś :)
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam, dziękując za miły
komentarz u mnie w ogródku i jego ocenkę. Również, w
moim ogródku bywam zimą, marząc by była już wiosna.
Życzę Ci miłego z uśmiechem wieczoru...

Przyrodniczy sex ! ;)
Świetny ;)
Pozdr.

Świetny wiersz ;))) bardzo mnie rozbawił. Pozdrawiam
serdecznie