Semiotyczna refleksja
"Istnieją wypróbowane metody. Trzeba zacząć od początku, pisać do samego końca i dopiero wtedy przestać." - Agata Christie.
Maniera pisania na obrzeżach kruchty,
talent, ckliwy artyzm, jakby już
oszroniał.
Leży papier, pióro, u mego wezgłowia,
a wena zbyt często, śle mi obraz pusty.
Pod górkę i w dołek, biegnij - nie
ustawaj,
śledzimy warianty wszetecznych tematów.
Klimaty liryczne po cichu rozpakuj,
strofa prawie zawsze, zdaje się koślawa.
Nauka rzemiosła - idź kroczek po kroku,
słowa zaczną kwitnąć, jak kwiat na
rabacie.
Czasem w roztargnieniu na bruku
klękacie,
wydrap ze słownika - banalne...
wykropkuj.
Droga na rozstaje, chwilami do piekieł,
zakręty, meandry... hamulce popsute.
Budzisz się nad ranem z domowym kogutem,
brodzisz po suficie wśród nici pajęczej.
Litera, wyraz, wers, strofa semantyczna,
a rymy balansem - rytmem zaśpiewają.
Błądzą na tle nieba stąpając nieśmiało,
szukają motywu gdzie zbieżna płaszczyzna.
"Pisać to znaczy odbywać sąd nad samym sobą." - Henryk Ibsen.
Komentarze (147)
Echi, bylebyś go nie zagłaskała na śmierć, niech sobie
pożyje w spokoju. Pozna Was bliżej, ochłonie,
nabierze wiarygodności.
Kłaniam się.
niestety, cierpieć musi poeta, a tematy to chyba
wszystko od nowa, strach, miłość, mordobicie, praca,
seks, kawa, sauna, miłość, siłka, sauna, mordobicie -
oczywiście żartuję
Ja pogłaszczę... ten wiersz:) Miłego wieczoru.
Echi dla wszystkich - dla Ciebie i dla mnie, bo taka
była potrzeba chwili, ale to już ostatni raz, klapsa
dostałem od Dany.
Kłaniam się pięknie.
Waldku kawałek fajny, ale co on ma wspólnego z tym co
napisałeś przed chwilą.
Andreas, to "coś" jest chyba najważniejsze, ale nie
wstydźmy się tego zdefiniować - chodzi po prostu o
talent. Zobacz jest on w drugim wersie.
Miłego wieczoru.
"Pisanie o pisaniu" Danusiu, ktoś to musi zrobić, a
może nie - nie wiem. Mea culpa - ostatni raz, od
jutra będę pisał o miłości. Tylko wierz mi, znów ktoś
napisze - znowu o tej miłości. Chyba będę pisał na
Twoje zamówienie - więc o czym chcesz?
Miłego wieczoru.
Niezmiernie ciekawie... w sam raz dla mnie:)
Pozdrawiam.
Waldku wzruszające słowa, o kim Ty piszesz?
Kobalt to nie moja myśl to ktoś z wielkich
sentencjonalistów wypowiedział podobne słowa, chodziło
chyba o cierpienie. Mam podobne odczucia, u mnie
potrzebę pisania wywołała wnuczka która zachorowała na
białaczkę, u innych może śmierć kogoś bliskiego. To
jest taki krzyk do Boga - dlaczego?
Trzymaj się mocno, dziękuje za opinię.
Ja może dodam jedno swoje spostrzeżenie.Będąc bywalcem
na różnych portalach literackich stwierdziłem,że sama
wiedza,oczytanie,wysoki poziom intelektualny często
nie wystarczają,żeby dobrze pisać.Trzeba mieć jednak
to "COŚ".
Pozdrowionka
PS
Fajnie napisane.
https://www.youtube.com/watch?v=kKtLFm27uKY&list=RDsF-
9ItYRq4U&index=2
Manieryczne pisanie o pisaniu. :)
Jako ćwiczenie warsztatu niezastąpione.
Bardzo zgrabnie napisane :)
Masz rację ...
spójrz na to ...
to nie moje urodziny ale serdecznie dziękuję ...
Tak pisze Amor ...
Pięknie z serca napisane. Dobrze że kiedyś wyciągnąłeś
dłoń i pomogłeś....
kiedyś był bezdomnym ..przeszło 4 lata spał w mojej
piwnicy ...
a miał prze wegetować jedną mroźną noc wziąłem go z
ulicy... teraz ma mieszkanie... to znaczy własny kąt
...i moich przyjaciół oni są jego przyjaciółmi
...Jadzia wszystko załatwiała i mieszkanie jemu
malowała ... itd ...
Z zaciekawieniem przyjemnością przeczytałem.
Napisałeś poniżej przytoczę:
"Dopóki nie poczujesz się nieszczęśliwy nie narodzi
się w Tobie poezja"
Piękna myśl - tym zakończę kom.
Ukłony wielkie serdeczne pozdrowienia.
Dziękuję bardzo!