Sen
To było jak sen
Sen , który powtarza mi się za każdym razem
Gdy zamykam oczy znów to widzę
To jego spojrzenie, a jednak tak wiele
Wciąż czuje ten sam dreszcz na ciele co
wtedy
Znów czuję jakąś dziwna siłę , która tak
mnie do niego ciągnęła
Broniłam się jak mogłam
Lecz to nic nie dało
To coś było silniejsze
Nadal jest we mnie to uczucie
Nie mogę się go pozbyć
Wciąż mnie coś pcha w jego kierunku
Czemu sobie nie mogę dać rady jak kiedyś
Gdy na mnie patrzy czuję się bezsilna
Boję się znów do kogoś zbliżyć
Boje się kolejnej rany w sercu
Obiecałam sobie, że już nigdy nikt w nim
nie zagości
I bronie się jak mogę
Ale już dłużej nie
Nie dam rady
Nie mam siły, już nie mogę
Zostałam pokonana
Pokonana przez najważniejsze uczucie
życia
Przez miłość !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.