Sen
Zamykam oczy
czuję spokój
jest cicho i tak relaksacyjnie
odpływam w tą otchłań
poddaje się rozkoszy
zapominam co zdarzyło się w ten dzień
Mokre oczy, nocą przykryte
pochłonięte ciszą, zasłonięte mgłą
Nie czuję już nic przyziemnego
nie myśle
oddaje się mu
Otwieram oczy
jestem odpreżona
ze snu wybudzona
nicością stłumiona...
wstaje nowy dzień
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.