Sen
Otwieram oczy
Znowu sama
W łóżku leżę.
Nie ma nikogo
Pustka wokół.
Zasypiam w udręce
Znowu jak codzień.
Za te kilka dni
Dzień Zakochanych.
Wokół par ze sto.
Stoję w kręgu nich.
Wszyscy razem
Za ręce,
Przytuleni do siebie.
,,Jesteś moją walentynką"
Słyszę i nie wierzę,
że to co rok
Powtarzający się krąg.
Smutna wracam
Do czterech kątów.
Wyciągam klucze.
Na wycieraczce róża.
Koperta przypasana.
Czytam: ,,Za rok
W ten dzień nie będziesz
Sama.
Będziemy razem iść
Trzymając się za ręce
Przytuleni do siebie.
Będziemy sobie mówić
Dobranoc i Dzień Dobry kochanie.
Bez przerwy już.
Codzień i na zawsze..."
ehhh. Mój sen...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.