sen
dotykasz mnie kazdego miejsca,
kazdej czesci mego ciaila,
kazdy twoj dotyk sprawia
bol
radosc
cierpienie
nadzieje
wiem ze w kadzej chwili to sie moze
skonczyc-to nic
rob tak dalej chce czuc chce wiedziec ze
jestes,ze pamietasz
tak dotykaj mnie badz przy mnie,
nie odchodz!NIe
dlaczego?
odeszles
twoja smierc byla dla mnie tak bolesna
kochalam,nie nawidzilam,a jadnak tesknie
dlaczego?
dlaczego swiat mi cie zabral?
czemu tylko sen sprawia ze utrzymuje sie
przy zyciu?
czemu tylko marzenia sprawiaja ze jestem tu
na zeimi,
dlaczego nie moge zapomniec i odejsc
spotkac sie z toba tam w niebie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.