Sen
Sen spokojny
Gdziez on podział się
Kolejny czas bez niego
W sercu drżenie i ból
Przerażenia i obawy o jutro ogrom
Ile jeszcze sił znajdę
By przetrwać kolejną bezsenna noc
Następny dzień co bólem samotności jest
Może dziś lub jutro
Albo za lat wiele
Poddam się
Uwalniajac wszystkich od siebie
...:*...
Komentarze (5)
Masz do tego pełne prawo.W koncu mamy demokracje.No i
oceniac co jest co nie co ma sens a co nie.Miłej
zabawy i pozdrawiam;)
To pewnie do mnie: otóż moich dziełek literackich nie
zobaczysz, bo ja za poetkę się nie uważam, w
przeciwieństwie do wielu bejowskich gniotorobów.I
płaczką też nie jestem,lecz zwykłą czytelniczką, która
czasami pozwala sobie na ocenę wklejanych tu tekstów,
nierzadko na wyrost określanych jako wiersze.
Hm krytykowac potrafisz.OK masz prawo ale pokaz swe
dziela o ile jakies stworzyles.Bo placzkow w kraju
wielu ale tych co robia cokolwiek niewielu.Pozdrawiam
śmiesznego komentatora.
Bezsenne noce,to i myśli ponure.Nie poddawaj się.
Pozdrawiam i życzę radosnych poranków.
Za dużo tych inwersji, przez co styl śmiesznie
staromodny. Zresztą i treść trąci młodopolszczyzną,
ale dla ubogich.