sen o...
ciepło pokoju skąpanego promieniami
księżyca
okalało nasze małżeńskie łoże
na nim ty cała golusieńka wabisz chyląc
kolana
podchodzę muskam po omacku opuszkami
palców
szukając spamiętanej doskonałości
spiesząc by nie dogonił nas świt
rzucamy się w wir namiętności
otwieram oczy łóżko stargane
wokół pusty pokój
a w głowie serce kołacze
to sen to tylko sen...
lisse, 11.7.2013
autor
michal.m
Dodano: 2013-07-11 00:01:08
Ten wiersz przeczytano 1128 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Pewnie dobrze by śnić dalej... Pozdrawiam :D
czasami się ma takie sny to pragnienia uśpione gdzieś
w umyśle :)