Sen
Kiedy słońce płonie
jak pochodnia Diany,
w morskiej wodzie tonie
cały blask różany.
Serce żal mój zmienia
w senny tok marzenia.
Blask zmierzchu pierzchliwy
dodaje wdzięku rosie,
sen jakże szczęśliwy
w noc ludziom przynosi.
Płynę w odpoczynku
na powiekach tratwie,
na których jak na łodziach
snom płynąć najłatwiej.
Słodko miłości kojonej snem
o pieszczotach z dreszczem.
A gdy tylko sen minie,
będzie milej jeszcze.
Komentarze (6)
Po co śnić, jak można realnie z żoną się w miłości
spełnić. Pełen romantyczności. Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarze i serdecznie Was
pozdrawiam.
Wyraźny rytm próbuje przebić się przez lekkie
nierówności w tym zdecydowanie rymowanym rodzaju
wiersza. Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz na dobranoc sama się rozmarzyłam,
pozdrawiam cieplutko
witaj bardzo ładny na dobranoc ...rozmarzyłam się
pozdrawiam - dobrej nocy :-)
Bardzo piękny rozmarzony wiersz.Pozdrawiam.